Przedostatni mecz FC Barcelony na „starym” Camp Nou. Oficjalne wręczenie pucharu za wygranie La Ligi w sezonie 2022/23. Odchodzący z klubu kapitan Sergio Busquets z mikrofonem w ręku. Czy mogły trafić się lepsze okoliczności do obejrzenia po raz pierwszy meczu na żywo na Camp Nou w Barcelonie?
Zobaczcie jak wygląda stadion przed, w trakcie i po meczu oraz czego się spodziewać na Spotify Camp Nou. Co można tam zjeść i wypić oraz o której przyjechać na mecz i dlaczego. Czy warto dopłacić do biletu, by usiąść nieco bliżej murawy? Jacy są kibicie Blaugrany? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziecie poniżej w towarzystwie 50 zdjęć – sprawdźcie!
Mecz Barcelony jako pomysł na… wieczór kawalerski
Spotkanie Blaugrany z klubem z San Sebastian było naszym planem na… podwójny wieczór kawalerski (mojego szwagra i jego kumpla). 8 facetów i długi majowy weekend w Barcelonie? To się musiało udać! 😉 Wystarczyło kupić bilety lotnicze, wejściówki na mecz i zaklepać odpowiedni nocleg. Sprawnie przeszliśmy więc od planów do realizacji.
Bilety na mecz FC Barcelony
W związku z tym, że La Liga ogłasza dokładne terminy rozgrywania meczów na 2-3 tygodnie przed kolejką, my nasze 8 wejściówek kupiliśmy 2 dni przed meczem (dzień przed wylotem do Barcelony). Dlaczego tak, skoro bilety były dostępne od miesięcy? Szczegóły znajdziecie na końcu tekstu.
Ile kosztowały nasze bilety na mecz na żywo FC Barcelony na Camp Nou? Wybraliśmy opcję za 99€ za sztukę. Drogo? Porównując do innych drużyn i stadionów – tak. Ale że był to mecz wyjątkowy i towarzyszyły mu specjalne okoliczności, to cena była okej. Poza tym atmosfera Spotify Camp Nou i całe przeżycie związane z odwiedzinami w tej świątyni futbolu to rzecz tak duża, że na miejscu od razu zapomina się o cenie wejściówki.
Gdzie siedzieliśmy? Naszym sektorem był „Corner Sud 3 Lateral”, a więc siedzieliśmy na rogu, ale bardziej wzdłuż linii bocznej niż za bramką. Nasze bilety umożliwiały obejrzenie meczu z wysokości ok. 40 metrów, a więc jakby z balkonu mieszkania usytuowanego na 10. piętrze. Czy warto dopłacić kolejne 20-30€, aby usiąść nieco niżej, bliżej murawy? Moim zdaniem nie, a poniżej zdjęcia z poziomu 1-2 dla porównania i własnej oceny 👇
PS. Kupując bilety na mecz Blaugrany nie wybieracie konkretnych miejsc ani rzędów, a jedynie sektor i liczbę osób, które mają siedzieć „w miarę blisko siebie”. To sporo zmienia.
O ile wcześniej przyjechać na stadion?
Przyjedźcie z konkretnym zapasem. My zarządziliśmy wyjście z mieszkania (w centrum Barcelony) dokładnie 2 godziny przed pierwszym gwizdkiem i była to świetna decyzja. Im bliżej meczu, tym większe korki na ulicach, a metro robi się coraz bardziej zapchane. Jest duże ryzyko, że nie wsiądziecie do pierwszego wagonu i będziecie musieli poczekać na kolejne. Oszczędźcie sobie stresu i wyjdźcie wcześniej. Tym bardziej, że w okolicach stadionu nie będziecie się nudzić. No i będziecie musieli poradzić sobie – przynajmniej na początku – z niemałym tłumem 😉
Zawsze polecam wymierzyć dojazd tak, aby zająć swoje miejsce ok. 1 godzinę przed rozpoczęciem meczu. To daje Wam czas na fotki, zakupienie napojów, skorzystanie z toalety itd. Sam też bardzo lubię oglądać rozgrzewki zawodników. Raz, że można podejrzeć fajne ćwiczenia, a dwa, że piłkarze pozwalają sobie wtedy na odrobinę fantazji i popisywanie się umiejętnościami technicznymi czy strzeleckimi.
Okolice Camp Nou i wejście na trybuny
Wspomniane tłumy w okolicach stadionu występują głównie od strony metra, a najwięcej ludzi spodziewajcie się wokół stoisk z gadżetami i koszulkami. Ceny w oficjalnych klubowych budkach/kontenerach takie same jak w licencjonowanych sklepach FCB (tym na stadionie czy na La Rambli). Na stoiskach „bazarowych” akcesoria Blaugrany oczywiście w bardziej promocyjnych cenach (ale jedyne, na co warto tam spojrzeć, to moim zdaniem szaliki) 😉 Na trawnikach przed terenem okalającym stadion spotkacie też wielu miłośników złocistego trunku 🍺
Jak już obejdziecie wszystko wokół, kupicie co trzeba i znajdziecie swoje wejście i bramkę, to samo sprawdzanie biletów idzie już ekspresowo. Wejść i sektorów jest tyle, że te prawie 90 tysięcy ludzi rozkłada się bardzo sprawnie. Kilka minut w kolejce, sprawdzanie kieszeni, skanowanie biletu (nie trzeba drukować, ale zadbajcie o baterię telefonu) i jesteście na stadionie. Teraz tylko pokonać ekwiwalent kilku/nastu pięter i siadacie na swoim krzesełku. Widoczki dookoła bardzo przyjemne, samo dojście na sektor mocno surowe – nad tym na pewno Katalończycy popracują podczas remontu.
Stadion Spotify Camp Nou jest olbrzymi. Jego pojemność nominalna to aktualnie 99 354 miejsc, co czyni go drugim największym stadionem piłkarskim na świecie (po Salt Lake Stadium w Kalkucie w Indiach). Siłą rzeczy więc, jeśli nie kupicie biletów w pierwszych 30 rzędach od murawy, będziecie siedzieć dość daleko od boiskowych zdarzeń. Jak dla mnie mecz nic na tym nie traci – mogę siedzieć wszędzie, byle nie za bramkami 😅
Tak ogląda się mecz z „poziomu trzeciego”. Szczerze? Jest to na tyle daleko, że czasem trudno rozpoznać na rozgrzewce kto jest kim (w czasie meczu nasuwa się to według pozycji na boisku). A jednocześnie jest na tyle komfortowo, że można uważnie śledzić przebieg spotkania. Formacje, zachowania poszczególnych graczy – wszystko jak na dłoni (tylko takiej mocno wysuniętej 😂).
A tak to wygląda z „poziomu 1-2” (poniżej jest jeszcze jedna trybuna, wchodzi się na nią trochę jakby pod ziemię). My z ciekawości zajrzeliśmy na te rzędy przed samym opuszczeniem stadionu. Bardzo dużej różnicy w widoczności nie było.
Zachód słońca podczas meczu FC Barcelony
Jeśli wybierzecie się w przyszłości na mecz na nowym Camp Nou (po remoncie) i będziecie mieli różne daty czy godziny do wyboru, to celujcie w… zachód słońca. Stadion FCB jest tak usytuowany, że słońce gra tam swój własny spektakl. Nie wiem czy to przez to, że żona uczuliła mnie na zachody, ale Camp Nou skąpane w promieniach na krótko przed 21:00 to był wizualny obłęd (starałem się, ale zdjęcia tego do końca nie oddają) 🌅
Oferta gastronomiczna na stadionie Camp Nou
Na Camp Nou nie napijecie się „normalnego” piwa. Czeka na Was za to piwo bezalkoholowe (3.90€ za 0.3l) i różne napoje typu cola (3.90€ za pół litra). Pragnienie więc ugasicie, ale być może nie Waszym ulubionym trunkiem 😉 Za to przed i po meczu jest gdzie zjeść i się napić w okolicach stadionu. Są liczne bary, a wielu kibiców robi sobie małe pikniki gdzieś na trawce. Jeśli bardzo zgłodniejecie na stadionie, to za 9-11€ kupicie w zestawie napój i kanapkę. Nie jest źle, ale w mieście takim jak Barcelona można zdecydowanie lepiej wydać pieniądze na gastro.
Mecz FC Barcelona – Real Sociedad San Sebastian
Sam mecz zakończył się porażką gospodarzy 1:2. Wynik bez konsekwencji dla FC Barcelony, za to Real Sociedad znacząco przybliżył się w ten sposób do Ligi Mistrzów. Nie było widać wielkiego parcia na wynik – ani po stronie zawodników, ani kibiców. Mistrzowie La Ligi chyba już myślami byli przy fecie i odbieraniu zasłużonego pucharu.
Tu kilka fotek z akcji podczas samego meczu. Jeśli się nie mylę, to wszystkie wykonane zoomem 3-krotnym (gdyby to kogoś interesowało).
Kibice Blaugrany i doping na stadionie
Na trybunach zasiadło ponad 88 tysięcy widzów. Do takiego „regularnego kompletu” zabrakło więc niewiele. Fascynujące było obserwowanie jak co kwadrans masowo przybywało kibiców na trybunach. Możecie to zobaczyć też w tym tekście – ok. 20:30 było jeszcze wiele pustych krzesełek. O 21:00 ciężko było już znaleźć jakiekolwiek.
PS. Warto przy okazji dodać, że sami nie siedzieliśmy na krzesełkach wskazanych na bilecie – po przybyciu na sektor nasze były już zajęte. Postanowiliśmy więc usiąść w kolejnym rzędzie i w razie czego się przesiąść. Na szczęście nie było takiej potrzeby 😌
Atmosfera na trybunach była mocno „turystyczna”. Nie ma ultrasów, było za to dużo braw i meksykańska fala. Większość kibiców zna hymn Barcelony i inne przyśpiewki i zawołania meczowe. Ja jestem „piknikiem”, więc dla mnie to idealne warunki do kibicowania.
Na trybunach zasiedli kibice w przedziale wiekowym od ok. 5 do 85 lat. Rodziny z dziećmi, zakochane pary, grupy przyjaciół. Bardzo wielu turystów. Dominująca koszulka? Oczywiście Lewandowski. W Polsce chyba dalej nie zdajemy sobie sprawy, jaką Pan Robert jest gwiazdą 🌟
Refleksje po meczu FC Barcelony na Camp Nou
Jestem fanem Realu Madryt, ale również pięknych stadionów, dobrego futbolu i wyjątkowych koszulek piłkarskich.
Nie miałem więc problemu z założeniem genialnego wyjazdowego vapora (ADV) wyjazdowego FC Barcelony na sezon 2022/23. Muszę przyznać, że to jeden z najlepszych trykotów, jakie miałem na sobie kiedykolwiek. A po mieście spacerowałem w „trójce” z rozgrywek 2019/20. To z kolei moja ulubiona koszulka FCB.
Była to moja druga wizyta na Camp Nou. Dwa lata wcześniej zwiedzałem z przyjaciółmi stadion. Obiekt jest piękny, monumentalny, nie do zapomnienia. Przy okazji został bardzo sensownie usytuowany na mapie miasta. Już nie mogę doczekać się wizyty na nowym Camp Nou po remoncie!
Barça jak Raków
Bardzo interesująco wyglądało odebranie pucharu za zwycięstwo w lidze hiszpańskiej. Nie chodzi tu jednak o confetti czy grę świateł na stadionie.
Było bowiem widać, że ci wszyscy milionerzy biegający w koszulkach Blaugrany, to zupełnie normalni faceci (a czasem chłopcy). Emanowali radością, ale i… niezręcznością i taką swojskością zarazem? Trochę jakby nie wiedzieli jak się z pucharu cieszyć (feta na mieście dawno za nimi, w dodatku przegrali przed momentem mecz).
Totalnie urzekło mnie, gdy Sergio Busquets postawił puchar na środku boiska, a cała ekipa złapała się za ręce i zaczęła tańczyć w kółeczku. Trochę jak na weselu, a trochę jak… w słynnym mistrzowskim pociągu Rakowa Częstochowa, który obiegł piłkarskiego Twittera kilka godzin wcześniej. Dla mnie spoko, ale dało się wyczuć, że sami piłkarze Blaugrany chyba średnio komfortowo się z tym czuli 😅
Jak dojechać na Spotify Camp Nou?
W dniu meczowym odpowiedź na pytanie „Jak dojechać na stadion FC Barcelony?” jest jedna – metrem. Tanio, szybko i sprawnie. Dotyczy to zarówno dojazdu na Spotify Camp Nou jak i powrotu do hotelu/mieszkania po meczu (tu początkowo przerazi Was kolejka do samego wejścia pod ziemię, ale idzie to bardzo szybko).
Szczegóły dotyczące biletów i komunikacje w stolicy Katalonii znajdziecie w naszym przewodniku po mieście: Barcelona intensywnie – kompletny przewodnik na długi weekend.
Gdzie wysiąść? Google Maps zaproponuje Wam zapewne przystanek Palau Reial, ale chyba lepiej wysiąść wcześniej, nie gnieść się już w metrze i przejść się z Les Corts. W obu przypadkach pieszo czeka Was jakieś 700 metrów. Wieczorkiem idzie się baaardzo przyjemnie!
Bilety na mecz Barcelony – rozwinięcie
Poniżej odpowiedź na pytanie „dlaczego bilety na mecz kupiliśmy 2 dni przed meczem, skoro były dostępne od miesięcy?” 🔽
Pierwsze dyskusje dotyczące wyjazdu odbyły się pod koniec lutego 2023. Już wtedy, z 3-miesięcznym wyprzedzeniem, można było kupić bilety na mecz FC Barcelona – Real Sociedad San Sebastian w różnych sektorach trybun i w różnych przedziałach cenowych. Jedyną niewiadomą był wówczas dokładny termin rozegrania meczu (data i godzina). Postanowiliśmy więc skupić się najpierw na biletach lotniczych i wrócić do tematu wejściówek na mecz później.
Lot do Barcelony kupiliśmy 2 miesiące przed meczem. Trafiła się okazyjna (jak na dzisiejsze czasy) cena, więc wybór padł na Wrocław-Barcelona w piątek wieczorem. Data wylotu sprawiła jednak, że… zaczęliśmy się obawiać piątkowego terminu meczu (co było mało prawdopodobne, ale jednak istniała taka opcja). Postanowiliśmy więc poczekać z zakupem biletów jeszcze dłużej – aż do oficjalnego potwierdzenia dnia i godziny.
Pojawią się z 2 dni przed meczem w dużej ilości. Ja bym nie przepłacał. Z gran derby tak panikowałem a był pełen luz i jak się pojawiły 2 dni przed meczem to cały dzień były dostępne
— Karol Kość (@BKarrol) May 6, 2023
W tym czasie Barça przyklepała już mistrzostwo Hiszpanii, a jednocześnie klub potwierdził, że w kolejnym sezonie przeniesie się na stadion olimpijski na Montjuïc. To sprawiło, że bilety na Barcelona-Real Sociedad ekspresowo się wyprzedały. Po chwilowej załamce i przeszukiwaniu stron pośredników, z pomocą przyszedł Twitter. Kolega Karol uspokoił nas pisząc, że nawet na El Clásico klub dorzucił dużą pulę biletów (kilka tysięcy) 2 dni przed meczem.
Tak też się stało – dokładnie 56 godzin przed pierwszym gwizdkiem zakup ponownie był możliwy. Raz dwa i mieliśmy 8 upragnionych wejściówek 🥳 Ale uwaga! Jeśli będziecie w podobnej sytuacji, to po dropie biletów i tak się pospieszcie – ta nowa pula wyprzedała się zupełnie w jakieś dwie godziny. I nie pytajcie czemu tak to przebiega – nie mam pojęcia (ale podobno ma coś wspólnego z meczem Barcelony z Eintrachtem w Lidze Europy 🤫).
Mecz na żywo na Camp Nou – podsumowanie
Mecz Blaugrany na żywo to było mega przeżycie. Prawie tak fajne jak… wcześniejsze wizyty na Santiago Bernabéu! 😜
Spotify Camp Nou to prawdziwa świątynia futbolu. Piękny obiekt i bardzo przyjemna atmosfera panująca na nim. Stadionowi przyda się jednak ten zaplanowany remont. Miło będzie odwiedzić Barcelonę ponownie!
Pytania lub komentarze dotyczące relacji z meczu na żywo na Camp Nour w Barcelonie?
Piszcie na Twitterze lub Facebooku!