Sklep internetowy Classic Football Shirts zna już chyba każdy kolekcjoner koszulek piłkarskich. To obecnie największy tego typu sklep w Europie, a pewnie i na świecie. Znajdziecie tam zarówno klasyki sprzed lat, jak i świeżo zaprezentowane trykoty na nowy sezon. Koszulki piłkarskie nowe i używane. Z nazwiskami i bez. Od reprezentacji Curaçao po trykoty Realu Madryt i Barcelony.
Classic Football Shirts X Fusbal Sztand
Na wstępie miło mi poinformować, że Fusbal Sztand nawiązał współpracę z Classic Football Shirts!
W praktyce oznacza to, że systematycznie będę dzielił się z Wami najlepszymi ofertami i najciekawszymi znaleziskami na stronach brytyjskiego sklepu. W ramach tej współpracy, CFS przygotował też dla Was specjalny kod rabatowy, który obniża ceny wszystkich produktów o 10% – wystarczy wpisać FUSBALSZTAND przed sfinalizowaniem zamówienia.
Jeśli planujecie skorzystać z tej zniżki, to będzie mi bardzo miło, jeśli na stronę Classic Football Shirts będziecie wchodzić przez mój dedykowany, łatwy do zapamiętania link afiliacyjny: www.fusbalsztand.eu/CFS. Z każdego Waszego zakupu wpadnie mi drobna prowizja, która pozwoli na prezentowanie kolejnych trykotów piłkarskich z całego świata. Z góry dzięki!
Przesiadka w Londynie
Wracając do tematu… kupowanie koszulek piłkarskich online wciąga na maksa. Ale wizyta w sklepie stacjonarnym to zupełnie inne doświadczenie. Dlatego też, gdy tylko pojawiła się opcja spędzenia kilku godzin w Londynie w maju tego roku, nie wahałem się ani chwili. Zaplanowałem dokładnie zwiedzanie stolicy Wielkiej Brytanii, a wizytę w CFS umieściłem na samym szczycie miejsc do zobaczenia. Plan był prosty: angielskie śniadanie, 15 kilometrów pieszo do Classic Football Shirts przy Commercial Street, dłuższa przerwa w sklepie, kolejne 15 kilometrów z powrotem i odjazd na lotnisko. Pojedzone i pozwiedzane, wycieczka wzór!
Dodam jeszcze, że Londyn odwiedziłem z Pawłem i Wiktorem – dzięki chłopaki, że daliście się namówić. To była nasza przesiadka w podróży powrotnej z Barcelony. Relację z meczu, który obejrzeliśmy kilka dni wcześniej na Camp Nou znajdziecie tutaj: FC Barcelona – Real Sociedad, Camp Nou [20.05.2023].
Dawno nie byłem tak podjarany, jak przy tej wizycie w Classic Football Shirts. Jak może niektórzy z Was pamiętają, sam otworzyłem w Rybniku sklep stacjonarny z koszulkami piłkarskimi kilkanaście miesięcy wcześniej. CFS – znany mi wówczas jedynie ze zdjęć w internecie – był wtedy dla nas wzorem. Na miejscu nie zawiodłem się ani trochę, było dokładnie tak, jak się spodziewałem – po prostu idealnie.
Jak wygląda CFS w Londynie?
Londyński sklep jest świetnie zaprojektowany i wyeksponowany. Przez wielką przeszkloną witrynę wpada dużo światła, a kolejne części Classic Football Shirts London mają swoje wyraźne przeznaczenie. Po lewej znajdziecie część kawiarnianą, gdzie napijecie się kawy i piwa, pogracie na plejku albo obejrzycie jeden z legendarnych meczów. Na ścianach koszulki z autografami, pamiątki piłkarskie, naklejki i plakaty. Cudo.
Środkowa część, ta zaraz na wejściu, to koszulki z aktualnego sezonu. Najmocniej wyeksponowanym trykotem była oczywiście domówka Burnley, a to dlatego, że CFS był w sezonie 2022/23 ich sponsorem głównym. Wszyscy wyszli na tym dobrze, bo po rocznej przerwie The Clarets awansowali z powrotem z Championship do Premier League. Piłkarze Vincenta Kompany’ego promocję do wyższej klasy rozgrywkowej świętowali właśnie z logo Classic Footbal Shirts na froncie.
Poza Burnley, tuż przed kasami wisiały licznie m.in. Manchester City czy Queens Park Rangers. Z trykotów mniej powszechnych, na szczególną uwagę zasługiwały tam świetne koszulki Vasco da Gama, ale niestety stacjonarnie zostały same ekstremalne rozmiary (S i XXL).
Główna część sklepu jest jak najlepsze muzeum, w którym w dodatku możesz kupić dowolne dzieło. Kultowe trykoty sprzed kilkudziesięciu lat i wyróżniające się koszulki sprzed kilku sezonów. Czyste plecy i wybitne nazwiska. Wersje meczowe i stadionowe. Naprawdę jest w czym wybierać, a przecież Classic Football Shirts to jeszcze sklep w Manchesterze i przede wszystkim potężna oferta online.
W tym miejscu rozwieję od razu wątpliwości i odpowiem na pytanie kluczowe. Czy kupiłem coś nowego podczas tej wizyty? Otóż nie, stacjonarnie nie kupiłem w CFS żadnej koszulki. Głównie dlatego, że niecały miesiąc wcześniej zamówiłem u nich pucharową czwórkę Betisu, a chwilę później treningówkę Malagi (piękne są to sztuki, sprawdźcie tweeta poniżej). No i kod zniżkowy FUSBALSZTAND działa niestety tylko online… Jak więc nie wydać na miejscu zbyt wiele? Zrobić zakupy przed wizytą!
https://twitter.com/FusbalSztand/status/1682311786878345218?s=20
Koszulka, nad którą zastanawiałem się najdłużej? Reprezentant Mali – Frédéric Kanouté – w barwach ulubionego Tottenhamu. Zdecydowanie.
Classic Football Shirts jak Disneyland
Reasumując – wizyta w sklepie stacjonarnym Classic Football Shirts w Londynie jest dla dorosłego kolekcjonera koszulek piłkarskich czymś jak wycieczka do Disneylandu. Miejsce jest świetnie przemyślane i doskonale dopracowane. Można spędzić tam dłuuugie godziny. Asortyment świetny, a obsługa bardzo miła, pomocna i znająca się na rzeczy. Jeśli będziecie kiedyś w Londynie, to koniecznie dopiszcie sklep stacjonarny CFS przy Commercial Street do planu zwiedzania.
Czy CFS klei nazwiska na koszulkach?
Tutaj przy okazji kilka słów o namesetach w CFS, które wywołują sporo kontrowersji. Sklep nie ukrywa, że klei nazwiska i numery i widać to też na miejscu. Są to namesety nieoficjalne, stworzone przez Classic Football Shirts. Na stronie oznaczane są jako „original style print„. W rozwinięciu na podstronie FAQ znajdziecie informację, że to „nadruki wykonane tak, aby dokładnie odwzorować te oficjalne sprzed dekad – mają takie same wymiary, kolory i wzory, wykonane zostały z tych samych materiałów”. Dotyczy to tylko nazwisk i numerów, CFS nie drukuje patchy ani sponsorów. Nie robią też personalizacji.
Czy takie zabiegi są w porządku? Sam nie jestem fanem takich operacji i uważam, że klejenie nazwisk i numerów jest okej tak długo, jak nadruki są oryginalne oraz kiedy printy i koszulka są w tym samym stanie – czyli gdy nowy nadruk nakładany jest na nową koszulkę. Wiek obu ma się mniej-więcej zgadzać, oba produkty mają być oryginalne i wtedy wszystko gra. Ale to tylko moja opinia, resztę pozostawiam do Waszej oceny. Zgadzam się natomiast, że określanie nadruków własnych słowami „original style print” nie jest w porządku i wprowadza niezorientowanych w temacie klientów w błąd.
Dlaczego w ogóle CFS klei? Kluczem jest tu oczywiście popyt. Ludzie szukają głównie koszulek z nazwiskami, więc Classic Football Shirts wychodzi im naprzeciw. „Obawiam się” też, że tylko nasza kolekcjonerska bańka tak bardzo ubolewa nad tym, że klasyki sprzed lat są „niszczone” nieoryginalnymi printami. Większość klientów CFS chce po prostu mieć Beckhama na oryginalnej koszulce z 1996 roku i tyle.
Zakupy online w CFS
Jeśli jednak nie wybieracie się póki co do Anglii, a chcecie zrobić koszulkowe zakupy, to poniżej podrzucam jeszcze kilka przydatnych informacji, które pozwolą Wam uniknąć niespodzianek i zaoszczędzić parę groszy.
Kod rabatowy
Przede wszystkim przypominam o kodzie zniżkowym FUSBALSZTAND (-10% zawsze i na wszystko) oraz o moim linku: www.fusbalsztand.eu/CFS.
Wysyłka
Classic Football Shirts oferuje trzy różne opcje wysyłki do Polski. Przy podstawowych zamówieniach pojawią się dwie: International Tracked Airmail od £5.99 (£0.00 przy zamówieniach od ok. £80) i DHL Express Delivery od £17.99 (cena rośnie wraz z liczbą koszulek, bo zależy od wagi przesyłki). Po wybraniu koszulek za min. £100 (przed rabatem) wskakuje nowa, darmowa opcja: Free Shipping (DHL Express).
Cło
CFS informuje na swojej stronie, że cło od zakupów u nich nie powinno być naliczane w ramach UE: „Jako że CFS jest zarejestrowane w IOSS, klienci z państw Unii Europejskiej nie muszą uiszczać żadnych dodatkowych opłat, aby otrzymać zamówienie”. Sprawdziłem dwukrotnie – wszystko się zgadza, zero niespodzianek.
Uwaga [aktualizacja 5/08/2023]: Zgodnie z ustaleniami handlowymi na linii UE-UK, za zakupy powyżej 150€ zostanie naliczony dodatkowy podatek w wysokości 12%. Ta kwota powinna się pojawić jeszcze w podsumowaniu na stronie CFS jako pozycja „Duties”. Dziękuję za zwrócenie na to uwagi po publikacji tekstu!
Podatki i inne opłaty
Paczka ekonomiczna będzie obsługiwana w Polsce przez Pocztę Polską, więc prawie na pewno naliczą Wam 8.50zł za „dostarczenie paczki międzynarodowej”. Przy zamówieniach dostarczanych przez DHL nie zapłacicie nic ekstra. Nie musicie więc obawiać się np. doliczenia 23% polskiego VAT-u (jak to często bywa w przypadku innych zakupów online w sklepach UK).
Sprawdźcie Classic Football Shirts!
Mam nadzieję, że ten przydługawy post był dla Was ciekawy, a zamieszczone zdjęcia choć trochę oddają magię sklepu stacjonarnego Classic Football Shirts przy Commercial Street w Londynie.
Jeśli macie jakiekolwiek pytania dotyczące CFS, to dajcie znać w komentarzu pod poniższym tweetem lub postem na Facebooku – odpowiem najszybciej, jak to będzie możliwe TWITTER FACEBOOK
