Krótkie, jednodniowe wycieczki to ostatnio coś, co bardzo polubiliśmy. Wiosną i latem niemal co tydzień szukamy na mapie ciekawych atrakcji. Staramy się znaleźć coś nowego w promieniu do 150 kilometrów od domu, a jak już znajdziemy, to szybko pakujemy plecaki i ruszamy w drogę. W ten właśnie sposób odwiedziliśmy kolejne zachwycające śląskie miejsce z naszej listy – Zespół Pałacowo-Parkowy w Pławniowicach. Jeśli szukacie pomysłu na weekendowy wypad, to wizyta w Pławniowicach będzie doskonałym wyborem.
Zespół Pałacowo-Parkowy w Pławniowicach
Mniej więcej w połowie drogi między Gliwicami a Strzelcami Opolskimi znajduje się wyjątkowa budowla. Pałac, którego ciemnopomarańczowa fasada i liczne zdobienia już z daleka przykuwają wzrok i zapraszają w odwiedziny. Mowa o Pałacu Ballestremów, górnośląskiego rodu o włoskich korzeniach. Budynek w obecnej formie istnieje od 1885 roku i stanowi ważną część górnośląskiego dziedzictwa, ale jego historią zajmiemy się za chwilę.
Dlaczego miejsce takie jak kompleks pałacowo-parkowy w Pławniowicach warte jest wizyty? Przede wszystkim dlatego, że cieszy oczy. Jest to bowiem obiekt bardzo zadbany, gdzie zieleń drzew i traw wspaniale komponuje się z wyrazistymi budynkami o urozmaiconej, lecz nieprzesadzonej formie. Nic więc dziwnego, że Pałac Ballestremów to bardzo popularny punkt wśród fotografów i młodych par, które chętnie organizują swoje sesje ślubne właśnie w tym miejscu. Jednak tym, co urzeka w Pławniowicach najbardziej, jest historia tego miejsca. Losy pałacu pokazują jak w soczewce jak zmieniał się Śląsk na przestrzeni wieków. Są też smutną opowieścią o niesprawiedliwości.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Śląski pałac z bogatą historią
Pierwsze informacje o Pławniowicach pochodzą już z XIV wieku, jednak czasy najważniejsze z perspektywy Zespołu Pałacowo-Parkowego to lata od 1737 roku, kiedy to baron Franz Wolfgang von Stechow zakupił miejscowość. W tym samym roku w Pławniowicach pojawił się pierwszy pałac. Ponad 60 lat później śląska wieś wraz z wszystkimi jej skarbami przeszły na zasadzie dziedziczenia w ręce rodu Ballestremów pochodzącego z północnych Włoch. Stało się tak, ponieważ założyciel śląskiej linii rodu – Giovanni Babtista Angelo Graf von Ballestrem di Castellengo – pobrał się z córką barona von Stechow – Marią Elżbietą Augustą – i został tym samym pierwszym dziedzicem majątku.
Ballestremowie są przykładem złożoności śląskiej historii. Przez długie lata władali oni górnośląskimi ziemiami i stale je rozwijali. Kompleks w Pławniowicach, w formie którą znamy obecnie, powstał w 1885 roku. Obiekt ten był własnością rodu Ballestremów aż do 1945 roku, kiedy to ostatni właściciel – Mikołaj Ballestrem – był zmuszony do ucieczki z pałacu. Wojna nie zniszczyła tej wyjątkowej budowli, ale burzliwe losy śląskich terenów spowodowały, że pałac został zdewastowany od wewnątrz i obrabowany z bezcennego wyposażenia. Po drugiej wojnie zarówno Pałac Ballestremów, jak i inne dobra rodu, zostały przejęte bez odszkodowania na własność państwa jako majątek poniemiecki.
Kompleks pałacowy w Pławniowicach przechodził przez kolejne lata z rąk do rąk, przez co tracił na znaczeniu i stopniowo niszczał. Od 1989r. obiektem zarządza dyrektor Ośrodka Edukacyjno-Formacyjnego Diecezji Gliwickiej – ksiądz dr Krystian Worbs. Jego celem było przywrócenie pałacowi blasku. W 1993 roku ruszył kapitalny remont budynku, w dużej mierze finansowany przez niemieckie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, które uznało budowlę za istotny zabytek europejskiej kultury. Renowacja Pałacu Ballestremów została przeprowadzona bardzo dokładnie i z troską o detale, co zauważyć można dziś gołym okiem.
Ciekawostką, która wywarła na nas duże wrażenie jest fakt, że samorząd Rudy Śląskiej w dalszym ciągu utrzymuje kontakt z rodziną Ballestremów. A prawowici dziedzice pławniowickiego kompleksu systematycznie odwiedzają Śląsk, ojczyznę ich przodków.
Pałac w Pławniowicach – zwiedzanie i bilety
Zespół Pałacowo-Parkowy w Pławniowicach można zwiedzać codziennie. Godziny otwarcia zmieniają się sezonowo i wyglądają następująco: w okresie wiosenno-letnim park czynny jest od 8.00 do 20.00, natomiast w okresie jesienno-zimowym od 8.00 do 16.00. Bilety do parku w Pławniowicach kosztują 5zł (ulgowe 3zł).
Dodatkowo, we wtorki, czwartki i niedziele istnieje możliwość zwiedzania wnętrza Pałacu Ballestremów w Pławniowicach z przewodnikiem. Zwiedzanie trwa ok. 45 minut, a bilety kosztują 10zł (ulgowe 7zł). Aktualne informacje na temat godzin otwarcia, cen biletów i ewentualnych ograniczeń znajdziecie na oficjalnej stronie Zespołu Pałacowo-Parkowego.
A na poniższym wideo możecie przyjrzeć się Zespołowi Pałacowo-Parkowemu w Pławniowicach w formie 360o. Oznacza to, że dzięki materiałowi slaskie.travel zrealizowanemu dronem, zapoznacie się z obiektem z każdej strony. Sprawdźcie:
Inne atrakcje w okolicy Pławniowic
Lubimy łączyć wycieczki i wyciskać z każdego dnia absolutne maksimum. Tak więc, mimo że w czerwcową sobotę, w którą udaliśmy się do Pławniowic, termometry wskazywały ponad 30 stopni, postanowiliśmy odwiedzić jeszcze kilka innych miejsc. Wybierzcie chociaż jedno z poniższej listy, spodoba Wam się!
Jezioro Pławniowice
Po spacerze po Zespole Pałacowo-Parkowym postanowiliśmy zobaczyć jeszcze pobliskie Jezioro Pławniowice. Cieszy się ono dużą popularnością wśród okolicznych mieszkańców, a w słoneczne weekendy odwiedzają je prawdziwe tłumy. My darowaliśmy sobie kąpiel, a zatrzymaliśmy się na pyszny obiad z widokiem na taflę wody (szczegóły poniżej).
Zamek w Toszku
W drodze powrotnej z Pławniowic zjechaliśmy do miejscowości Toszek, gdzie znajduje się bardzo ładny zamek o ciekawej historii. Zamek w Toszku jest XV-wiecznym obiektem odrestaurowanym w 1963 roku. Forteca ta świetnie prezentuje się w otoczeniu drzew i gęsto zarośniętej fosy, ale to część budowli znajdująca się pod powierzchnią jest szczególnie godna uwagi. To tam znajdują się lochy i w zasadzie cały pierwotny plan zamku. Aktualnie zamek stanowi siedzibę Centrum Kultury „Zamek w Toszku”, oferuje również organizację imprez okolicznościowy oraz wesel. Jedyny minus? Wielkie parasole reklamowe na dziedzińcu, psujące odbiór historycznej fortecy.
Zamek w Wilczy
Jako że do Pławniowic jechaliśmy samochodem z Rybnika, po drodze postanowiliśmy rzucić okiem również na neogotycki zameczek we wsi Wilcza, pierwszej miejscowości poza granicami naszego miasta na drodze w kierunku Gliwic. Zamek w Wilczy nie robi jakiegoś nadzwyczajnego wrażenia, ale warto wiedzieć o jego istnieniu i podjechać np. podczas weekendowej przejażdżki rowerowej. Tym bardziej, że Wilcza oraz sąsiadujące Pilchowice to miejsca o przeciekawej historii, wynikającej z położenia na pograniczu Polski i Niemiec. Więcej informacji o Pałacu w Wilczy znajdziecie na stronie Informacji Turystycznej Województwa Śląskiego.
Pałac w Pławniowicach – gdzie zjeść w pobliżu?
Jak już wspomnieliśmy powyżej, poza Pałacem Ballestremów i otaczającym go parkiem, odwiedziliśmy jeszcze Jezioro Pławniowice. Zaraz przy nim znajduje się restauracja Panorama, w której postanowiliśmy spróbować pieczonej rybki. Obiad był pyszny, a ceny bardzo okej. Obsługa trochę się nie wyrabiała i stolik musieliśmy znaleźć sami, ale klientów było naprawdę sporo, więc jesteśmy w stanie to zrozumieć. Odwiedzacie kompleks parkowo-pałacowy w Pławniowicach? Wpadnijcie na rybkę do Panoramy.
Odkrywajcie śląskie skarby!
Zespół Pałacowo-Parkowy Ballestremów w Pławniowicach oraz inne śląskie atrakcje to miejsca, które trzeba odwiedzić. To potężna dawka wiedzy historycznej, estetyki architektonicznej oraz malowniczych widoków. Jednodniowy wypad, weekendowy pobyt czy dłuższe wakacje? Wybierzcie sami, możliwości jest mnóstwo. Miłej zabawy!
Kto już był w Pławniowicach? Kto się wybiera?
🙋♀️ Dajcie znać w komentarzach na Facebooku! 🙋♂️
