Cudowna zatoka i kolejka po ryby – dzień w Polignano a Mare

przez bele kaj
Polignano, Apulia, Włochy - bele kaj, blog podróżniczy po śląsku

Apulia, poza pięknymi i bogatymi w atrakcje miastami jak Bari czy Lecce, skrywa w sobie mnóstwo mniejszych miasteczek i wiosek. I to właśnie te niewielkie miejsca na włoskiej mapie zapadają w pamięć najbardziej. Jednym z nich jest Polignano a Mare.

Z przepięknego Polignano zapamiętaliśmy przede wszystkim malowniczą, kameralną plażę Lama Monachile ukrytą w zatoczce oraz Pescarię przi Piazza Aldo Moro, czyli najsłynniejszą w regionie „rybiarnię„. Inne powody ku odwiedzeniu tego miejsca? Klimat (w każdym tego słowa znaczeniu), przepiękne stare miasto z naprawdę wyjątkowymi – nawet jak na apulijskie standardy – uliczkami oraz okazały most w samym centrum miasteczka. To jak, zwiedzamy Polignano?

Dojazd z Bari i Monopoli do Polignano

Do Polignano a Mare dojedziemy z Bari w 20-30 minut (w zależności od pociągu), a za bilet zapłacimy 2.5€. W przypadku wyjazdu z Monopoli, podróż do Polignano potrwa ok. 5 minut, a bilet kosztował będzie 1.1€. Dzięki wygodnej apulijskiej komunikacji, jednodniowa wycieczka do tego wspaniałego miejsca będzie szybka, łatwa i przyjemna.

Po wysiadce na dworcu w Polignano czeka Was ok. 10-15 minut spaceru do starego miasta. Mniej więcej w połowie drogi zwróćcie uwagę na osobliwą stację benzynową. Będziecie przez nią przechodzić zaraz po tym, jak miniecie Ojca Pio z prawej strony 😉 To chyba najładniej wkomponowana w miasto stacja, jaką dotąd widzieliśmy.

Gdzie spać w Polignano a Mare

Amoredimare Casa Vacanze – Jeśli szukacie noclegu w centrum Polignano z obłędnym widokiem na morze, kominkiem i ogrzewaniem (kto podróżuje po Włoszech zimą, ten wie, że nie zdarza się to często) to ten apartament będzie strzałem w dziesiątkę! Aby zarezerwować apartament z widokiem na morze, należy wybrać opcję „Junior Suite with Sea View” lub „Suite with Sea View”. PS. Nocleg z polecenia – sami jeszcze nie korzystaliśmy.

Apulia, Polignano a Mare, Włochy - blog podróżniczy bele kaj

Mieszkańcy Polignano a Mare

Po krótkim spacerze z dworca, traficie na Piazza Aldo Moro, czyli taki polignański rynek. To na nim najchętniej przesiadują miejscowi. Dziadkowie głośno dyskutują i grają w karty, zakochane pary spacerują, a najmłodsi włosi urządzają rowerowe wyścigi. Podczas dalszego zwiedzania Polignano a Mare spotkacie już głównie turystów.

Najlepsze jedzenie w Polignano

Gdy już napatrzycie się na włoskie życie, skierujcie swe kroki w stronę knajpy „Pescaria„. Jeżeli przyjedziecie do Polignano na krótko przed południem, to powinna tam już formować się kolejka. Warto się w niej ustawić, bo później będzie już tylko gorzej. Zwiedzając Polignano nie możecie ominąć tego miejsca! Genialne panini z tatarem z tuńczyka czy smażony zestaw owoców morza frittura mista to tylko przykłady potraw, których my mieliśmy okazję spróbować. Wszystkie pozostałe serwowane tam posiłki również wyglądały genialnie. Nie przypadkiem lokal jest pełny od otwarcia do zamknięcia, a kolejka stale się wydłuża. Ceny jak na Apulię dość wysokie, ale jedzenie jest tam absolutnie warte swojej ceny.

Legenda Polignano a Mare – Domenico Modugno

Najedzeni możecie ruszyć starym mostem, do podziwiania którego wrócicie później. Póki co odpuśćcie też bramę do starego miasta, przejdźcie na drugi koniec Ponte di Polignano i skręćcie w prawo. Domenico Modugno powinien już tam na Was czekać. Znacie tego Pana? Jeśli nie, to na pewno znacie jego Nel blu dipinto di blu, czyli słynny włoski hit Volare. Pan Modugno jest najsłynniejszym mieszkańcem Polignano a Mare, a jego rzeźba cieszy się ogromną popularnością.

Polignano, Apulia, Włochy - bele kaj, blog podróżniczy po śląsku

Klify z cudownym widokiem na Polignano

Tuż za pomnikiem piosenkarza znajdują się schody. Po zejściu w dół znajdziecie się na miejscu wprost stworzonym do fotografowania – Scogliere Sotto Il Monumemto Di Modugno (z włoskiego: klify pod pomnikiem Modugno). Z jednej strony lazurowa woda, z drugiej widok na stare miasto, które niedługo będziecie zwiedzać oraz słynną plażę. Uwaga, będzie trochę wiało, ale warto zostać tam na dłuższą chwilę. Jeżeli podróżujecie wiosną lub latem, to prawie na pewno będziecie świadkami sesji ślubnej 😉

Fantastyczna plaża i most w Polignano

Na wspomnianą już słynną plażę Lama Monachile kierujcie się w drodze powrotnej. Poszukajcie schodów wiodących pod poziom mostu, Ponte di Polignano ukaże się Wam w całej okazałości. Naprawdę piękna budowla, która genialnie komponuje się z krajobrazem.

Polignano, Apulia, Włochy - bele kaj, blog podróżniczy po śląsku

Jako że pod mostem woda nie płynie już od wieków, możecie swobodnie pod nim przejść. Ścieżką utworzoną w tym mini-kanionie dojdziecie aż do brzegu morza. Tamtejsza plaża jest co prawda kamienista, ale warto na niej odsapnąć. Jakiś wygodny kamyczek zawsze się znajdzie, a morska bryza doda Wam sił na dalsze zwiedzanie.

Stare miasto Polignano a Mare

Po kąpieli – morskiej lub słonecznej – wróćcie schodami na górę i kierujcie się w stronę bramy wejściowej do starego miasta. Przed Wami ukaże się plac Vittorio Emanuele II oraz niekończąca się ilość cudownych uliczek. Do każdej z nich warto zajrzeć, są naprawdę wyjątkowe. Z jednej ulatniać się będzie zapach przygotowywanego posiłku, kolejna oślepiać będzie bielą, a następna z kolei wabić będzie mnogością kwiatów i towarzystwem wygrzewających się w apulijskim słońcu kotów.

W Polignano znajduje się kilka tarasów widokowych, a każdy z nich odsłoni przed Wami nowe widoki i tajemnice. Podczas zwiedzania dostrzec można tam m.in. słynną restaurację Grotta Palazzese, usytuowaną – jak nazwa wskazuje – w grocie, tuż nad rozbijającymi się o skałę falami. Ciekawe miejsce dla tych z nieco bardziej elastycznym budżetem 😉 Knajpa czynna od czerwca do września.

Polignano, Apulia, Włochy - bele kaj, blog podróżniczy po śląsku

Lody i pożegnanie z Polignano

My na koniec postanowiliśmy jeszcze spróbować tutejszych lodów. Na jednej z grup o Włochach przeczytaliśmy, że w Gelateria Mario Campanella zjemy najlepsze lody naszego życia. Była to opinia bardzo przesadzona, bo podają tam po prostu niezłe włoskie gelati, ale i tak jest to miejsce godne polecenia na kawkę i deser wieńczące zwiedzanie Polignano a Mare.

Podobało Ci się Polignano? Zostaw lajka, komentarz lub udostępnij ten tekst u siebie.
Będzie nam miło i będziemy wiedzieli, że dobrze wykonujemy swoją robotę 🙂

Inne interesujące teksty:

Ta strona używa ciasteczek oraz zewnętrznych skryptów dla lepszego dostosowania treści do użytkownika. W Polityce Prywatności znajdziesz informacje o tym, jakie ciasteczka i skrypty są używane, oraz jaki wpływ mają na twoją wizytę na stronie. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Nie wpłynie to na twoją wizytę na stronie. OK Polityka Prywatności