Najpiękniejsze święta mają miejsce wtedy, gdy przy stole gromadzi się cała rodzina. Gdy w karpiu znajdujemy niewiele ości, kōnopiotka się nie spali, a wszystkim dopisuje zdrowie i nie pojawiają się kłótnie – jasna sprawa. Boże Narodzenie spędzone we własnym domu, w gronie najbliższych, to najpiękniejszy czas w całym roku.

Boże Narodzenie, Nowy Jork, USA - bele kaj, blog podróżniczy po śląsku

Boże Narodzenie w Nowym Jorku

U nas zdarzyło się tak, że cztery lata temu, po raz pierwszy w naszym życiu, wigilijną kolację zjedliśmy w zupełnie innym niż zwykle miejscu. Mieliśmy to szczęście, że opłatkiem mogliśmy się podzielić z Elą, Martą, Asią i Piotrkiem, więc nie zostaliśmy sami. Ale nie tylko oni osłodzili nam święta z dala od naszych mamusiów, tatusiów i braci. Bardzo pomocny okazał się również… Nowy Jork.

Dlaczego uważamy, że to najbardziej znane miasto świata jest jednocześnie tym najlepszym na spędzenie bożonarodzeniowego czasu? Zobaczcie sami, jak cudownie obchodzi się święta w Nowym Jorku.

Ulice, sklepy i okna wystawowe – Boże Narodzenie w Nowym Jorku

Na pewno macie wrażenie, że z roku na rok okna wystawowe w sklepach są u nas coraz bardziej kolorowe, a choinki coraz większe, prawda? To uważajcie – ciągle jesteśmy sto lat do tyłu w tej kwestii! Jedną aleją na Manhattanie można w grudniu kroczyć nawet przez pięć godzin (sprawdziliśmy). Dlaczego? Ponieważ co drugi sklep przy Piątej Alei ma w oknie prawdziwe przedstawienie, a nie tylko reklamę. Nie ma możliwości, że nie zatrzymacie się przy nich przynajmniej kilka razy.

Bożonarodzeniowe domy i ogrody w Nowym Jorku

Nigdzie indziej ludzie nie przygotowują swoich domów przed świętowaniem narodzin Jezusa tak, jak w Nowym Jorku, a szczególnie w dzielnicy Dyker Heights na Brooklinie. Niektórzy pewnie powiedzą, że święta w USA to kicz i że Amerykanie więcej czasu spędzają tam na rozmyślaniu o prezentach, niż na modlitwie, przygotowując się do Bożego Narodzenia. Hm, może i tak, nie wiemy, w myślach nie czytamy. Widzimy jednak, że i w Polsce, i na Śląsku ta proporcja duchowości do zakupów jest prawie taka sama jak za oceanem, a my mamy dodatkowo problem ze zwykłą, szczerą, ludzką radością podczas przygotowań do świąt. I to jest tak naprawdę smutne, nie uważacie?

Dobra, słuchajcie – nie twierdzimy, że wszyscy ludzie na świecie są źli 😉 Chcemy tylko zaznaczyć, że Amerykanie – jasne, mają swoje wady, jak i każda inna nacja – ale twierdzenie, że ważniejszy jest dla nich dziadek do orzechów, aniżeli stajenka, nie jest sprawiedliwe. A często się z takim osądem spotykamy. Ktoś może nie lubić otoczki Bożego Narodzenia. Tych wszystkich lampek i łańcuchów. I to też jest okej. Ale trzeba uczciwie przyznać – mieszkańcy poniższych domów naprawdę się postarali. No i, kurczę, przecież to jest przepiękne!

Bombki, promocje, edycje specjalne

Nie dołączyliśmy do tego posta zdjęć produktów spożywczych z marketów, które można znaleźć w Stanach w świątecznym czasie (nie możemy ich znaleźć na dysku 😰). Ale trzeba przyznać, że marketingowcy w USA mają fantazję: co roku nowe płatki śniadaniowe o smaku pierniczków, bożonarodzeniowe cukierki, makarony, sery i proszki do prania z Mikołajami, obiad świąteczny w puszce gotowy w pięć minut oraz czipsy cynamonowe na dobitkę po kolacji. A i oprócz tego wszystkiego, w sklepach znajdziecie też śliczne, kolorowe, naprawdę pomysłowe bombki choinkowe.

Nowojorska choinka przy Rockefeller Center

Najbardziej rozpoznawalnymi choinkami w Nowym Jorku są te przy Rockefeller Center i na Radio City Hall. Pewnie znacie je z wiadomości w TV lub jakiegoś filmu. Ludzie robią tam zdjęcia, przepychają się, żeby tylko takie drzewko dotknąć, i machają w kierunku kamer, które stale rejestrują te miejsca, i które przesyłają obraz na żywo na stronę internetową. Fajne to wszystko, można się poczuć jak w świątecznym filmie.

Parada Mikołajów w Nowym Jorku

Parada Mikołajów, noszenie siwej brody przez cały tydzień, przebieranie się za elfa – żaden problem. Amerykanie mają ogromny dystans do siebie (ok, nieco maleje on w pobliżu Wall Street) i święta to dla nich przede wszystkim czas zabawy. Wygłupiają się, ale zawsze z kimś. Tak wygląda dla nich prawdziwe świętowanie – przepełnione radością i uśmiechem.

Najdroższe loty i mało urlopu. Trzeba kupić składniki do moczki i posprzątać pokoje przed kolędą. Wiemy, że zawsze jest mnóstwo do zrobienia przed Bożym Narodzeniem. Ale jeśli będziecie mogli kiedykolwiek polecieć do Nowego Jorku na przedświąteczny tydzień – śmiało, to jest coś nie z tego świata!