Wyobraźcie sobie krainę, w której gęste zielone bory przecinane są finezyjnie meandrującymi rzekami. Pomyślcie o miejscu, w którym urokliwe miasta, zbudowane wokół ceglanych twierdz, oferują piękne widoki i przeciekawe historie. Przenieście się myślami do spokojnego, sielskiego regionu, który jednocześnie przepełniony jest przeróżnymi atrakcjami. I jak, udało się? No to witajcie na Kociewiu!
Co znajdziesz w tym wpisie:
Kociewie – region warty bliższego poznania
Przed naszą majową wycieczką na Kociewie, nie wiedzieliśmy o tej części północnej Polski zbyt wiele. Jak się później okazało – nie był to żaden problem, bowiem miejsce to samo dało nam się poznać. Niespiesznie, bez gwaru, za to w otoczeniu natury, fantastycznych widoków i tradycyjnych smaków.
Postawiliśmy na intensywne zwiedzanie – tak, aby móc Wam podrzucić jak najwięcej podróżniczych pomysłów. A mimo to udało nam się solidnie wypocząć. Zapraszamy Was dziś na wspólną wycieczkę, która sprawi, że dopiszecie Kociewie do listy najbliższych wypraw po Polsce.
Gdzie leży Kociewie?
Tczew na północy, Świecie na południu, Wisła na wschodzie i Czersk na zachodzie – tak mniej więcej najłatwiej jest odnaleźć na mapie Polski region, o którym dziś mowa. To oczywiście duże uproszczenie geograficzne, ale pomoże się zorientować. Szczególnie czytelnikom z południa Polski, którzy – podobnie jak my – mogą mieć problem z ogarnięciem obszarów powyżej linii Poznań-Warszawa 😉
Położenie Kociewia miało ogromne znaczenie w kontekście tego, jak wyjątkowy i bogaty kulturowo jest to obszar. Wpływy germańskie można do dziś usłyszeć w lokalnej gwarze i zobaczyć w tradycyjnej kociewskiej architekturze. Dla wielu z Was pewnie brzmi to znajomo, prawda? Oj tak, Ślązacy poczują się na Kociewiu niemal jak u siebie!
Jak dojechać na Kociewie?
Odpowiedź na to pytanie brzmi: zależy skąd 😉 Natomiast świetną informacją ogólną jest to, że Kociewie jest doskonale skomunikowane z wieloma polskimi miastami i regionami. Dla nas wielką zachętą i ułatwieniem był fakt, że dzięki autostradzie A1 dojechaliśmy tam z Rybnika w niecałe 4.5 godziny (prawie 500 kilometrów)! Zrobiliśmy więc tę trasę „na dwa razy” – tak, żeby Klara miała po drodze chwilę na zabawę i mały piknik, a my na szybki obiad. Polecamy mocno takie rozwiązanie.
Warto przy okazji dodać, że na przykład z Tczewa dojedziecie nad Morze Bałtyckie w ok. 40 minut. W praktyce oznacza to, że możecie korzystać z ciszy i spokoju Kociewia i tam nocować, a jak zapragniecie morskiej bryzy, to wyskoczycie na pół dnia nad morze bez najmniejszego problemu.
Atrakcje Kociewia – co zobaczyć?
Kociewie to region, który może pochwalić się bogatą kulturą, lokalną gwarą, pyszną kuchnią i wieloma turystycznymi atrakcjami. Tutejszy miks zabytkowej miejskiej zabudowy, gotyckich twierdz i świątyń oraz zielonych pól i lasów sprawia, że Kociewie jest świetnym wyborem zarówno dla rodzin z dziećmi, jak i podróżujących par, singli czy dużych grup przyjaciół. Tutaj naprawdę każdy znajdzie coś dla siebie. Przekonajcie się 👇
Urokliwe miasta i miasteczka
Znamy się już trochę, prawda? Wiecie więc doskonale, że doceniamy naturę i rozkoszujemy się widokami. Ale tym, co kochamy w podróżach najbardziej, są miasta. Na Kociewiu kilka z nich bardzo przypadło nam do gustu i uważamy, że koniecznie powinniście je odwiedzić.
Starogard Gdański
Miasto, które najbardziej nam się spodobało i to dosłownie od pierwszego wejrzenia. Mnóstwo bardzo ładnych widoków, zabytkowa zabudowa i piękny park sprawiły, że stolicę Kociewia wspominamy z szerokimi uśmiechami na ustach.
Co zobaczyć w Starogardzie Gdańskim? Koniecznie miejski rynek, który urzekł nas z każdej strony (szczególnie ratusz i fontanny!). Do tego wspomniany już Park Miejski z super widokiem na Wierzyczankę i Kościół św. Mateusza. W mieście jest jeszcze wiele ciekawych punktów, ale nasze podium uzupełnia… Stadion im. Kazimierza Deyny oczywiście. Punkt obowiązkowy dla fanów piłki! ⚽
Z czym połączyć zwiedzanie Starogardu Gdańskiego? Koniecznie z wizytą w Arboretum w Wirtach (tylko 15 minut samochodem)! Więcej szczegółów na temat tego miejsca znajdziecie w dalszej części tekstu.
Gniew
Wizytą w Gniewie byliśmy wprost zachwyceni (na pewno nie rozgniewani hehe 😬)! To niewielkie miasteczko, lecz naszpikowane malowniczymi kadrami. Szczególnie polecamy odwiedzić je późnym popołudniem, gdy Gniew skąpany jest w zachodzącym słońcu.
Wyświetl ten post na Instagramie
Co zobaczyć w Gniewie? Zanim jeszcze dojedziecie do miasta, zatrzymajcie się przy punkcie widokowym nad Wierzycą, skąd rozpościera się przepiękna panorama Gniewu. Widok ten zdominuje ceglany Zamek Gniew, czyli najbardziej okazała atrakcja w mieście, której na pewno nie przegapicie. Zabytkowe centrum też Was nie zawiedzie – poszukajcie starej, ponad 100-letniej piekarni pod jednym z rynkowych łuków i odnajdźcie elementy tradycyjnej pruskiej kraty na drewnianych elementach zabytkowych budynków.
Z czym połączyć zwiedzanie Gniewu? Nie ma innej opcji jak obiad w Zajeździe Gniewko! Fantastyczne miejsce, szczególnie dla smakoszy tradycyjnej kuchni oraz dla rodzin z dziećmi. Sprawdźcie „Co i gdzie zjeść na Kociewiu?” 👇
Tczew
Kolorowe kamienice, nowoczesna promenada nad rzeką i największy plac zabaw jaki kiedykolwiek widzieliśmy to z kolei nasze wspomnienia z największego miasta Kociewia. Ze względu na bogatą handlową przeszłość i współczesne inwestycje w tym mieście, Tczew jest doskonale skomunikowany. To właśnie tu krzyżują się główne magistrale drogowe i kolejowe. Dzięki temu dojedziecie pociągiem np. do Warszawy w niecałe 3 godziny albo na Gdańsk Główny w… 15 minut! 🤯
Co jeszcze zobaczyć w Tczewie? Na pewno słynny Most Tczewski oraz Centrum Konserwacji Wraków Statków, które robi – mimo niewielkich rozmiarów – naprawdę duże wrażenie! Upewnijcie się jaka jest aktualnie pora roku na miejskim rynku, poszukajcie miejskich murali i zarezerwujcie sobie wystarczająco dużo czasu na relaks nad Bulwarem Nadwiślańskim, a zwiedzanie Tczewa na pewno zaliczycie do udanych. Głodni? Gorąco polecamy Bar Mleczny „Kociewiak” (i tamtejsze golce!).
Pelplin
Pelplin zawdzięcza swoją sławę przede wszystkim monumentalnej Bazylice Katedralnej pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny położonej w zabytkowym kompleksie pocysterskim. Jednak inne atrakcje turystyczne zorganizowane wokół tej świątyni są równie ciekawe. Zdecydowanie warto wpaść tu na dłuższy spacer. Nie przegapcie wizyty w Kociewskim Centrum Kultury (pełni też funkcję informacji turystycznej, więc na pewno się przyda) i wypoczynku w Ogrodach Biskupich. Na samą Katedrę warto zaplanować więcej czasu, ponieważ to jeden z tych budynków, w których każdy obraz i każdy kąt mają znaczenie.
Nowe
Nowe nad Wisłą to niewielkie miasteczko, w sam raz na lody i spacer. Przyjechaliśmy głównie dla tamtejszego rynku, zamku i kościoła, ale najbardziej spodobał nam się niesamowity widok na Wisłę. Sprawdźcie koniecznie ten punkt widokowy (startują stamtąd paralotnie)!
Tleń
Miejscowość, która stała się naszą bazą wypadową na cały kociewski tydzień. Tleń jest świetnie skomunikowany z większością atrakcji, a bory i wioski wokół sprawiają, że dojazd i powrót z każdej kolejnej atrakcji były niezwykle przyjemne. Szukacie noclegu na Kociewiu? W drugiej części tego tekstu znajdziecie niezwykle klimatyczne i komfortowe miejsce położone w Tleniu, w którym poczujecie się jak w domu.
Fascynujące drewniane wioski
Odwiedziliśmy na Kociewiu dwie malutkie wioski, które mogą pochwalić się wyjątkową drewnianą zabudową. Cudowne, zadbane domy i długie pasma łąk i pól za nimi sprawiły, że czas płynął tam jakby dwa razy wolniej.
Kasparus
Kasparus to chyba najsłynniejsza kociewska wieś z drewnianą zabudową. To tutaj pokierują Was miejscowi, gdy wspomnicie o tradycyjnych chatach. Kasparus naprawdę warto odwiedzić, a jako że to niewielka wioska, to wizyta nie zajmie Wam dużo czasu. Tym bardziej warto więc wjechać jeszcze nieco głębiej do lasu by odkryć…
Długie
…wieś Długie. Nie każdy samochód da radę tam dojechać, ale jeśli Wasze auto pozwoli Wam pokonać piaszczystą leśną drogę (albo jeśli zdecydujecie się na wycieczkę rowerową), to koniecznie zobaczcie to miejsce. Tutaj drewniane domki robią jeszcze większe wrażenie. A w towarzystwie kolorowych kwiatów i zadbanych ogródków wyglądają wprost baj-ko-wo! 🏡
Grodzisko Owidz
Tę klimatyczną rekonstrukcję XI-wiecznego grodu podpinamy pod „wioski” warunkowo. Nie jest to bowiem wieś mieszkalna, ale Grodziska Owidz na naszej liście atrakcji Kociewia zabraknąć po prostu nie mogło. Kolejne ciekawe miejsce do odwiedzenia w pobliżu Starogardu Gdańskiego i okazja do połączenia zwiedzania z nauką o lokalnej historii. Koniecznie sprawdźcie tamtejsze Muzeum Mitologii Słowiańskiej!
Jak dojechać – Google Maps: Grodzisko Owidz
Godziny otwarcia: piątek-niedziela – od 11:00 do 16:00
Strona internetowa: Grodzisko Owidz na Facebooku
Zielone lasy i bory, kolorowe ogrody i pola
Podkreślamy to wielokrotnie, ponieważ to szalenie ważne – Kociewie to baaardzo zielona kraina. Bory, lasy, łąki, pola, ogrody… Ilość soczystej zieleni na Kociewiu w maju to coś niesamowitego. Tym bardziej warto więc pobyć tu bliżej natury.
Arboretum Wirty
Cudowny ogród o naprawdę sporych rozmiarach, oddalony zaledwie o kwadrans od Starogardu Gdańskiego. Setki gatunków roślin, fantastyczne kadry i cisza przerywana jedynie śpiewem ptaków. To w połączeniu z punktem widokowym na Jezioro Borzechowskie na końcu jednej z tras sprawiło, że Arboretum w Wirtach stało się dla nas jedną z TOP 3 atrakcji na Kociewiu. Nie trzeba niczego planować, wystarczy tu przyjechać i bardzo miło spędzić czas.
Jak dojechać – Google Maps: Arboretum Wirty
Godziny otwarcia: styczeń, luty, listopad i grudzień – od 9:00 do 16:00; marzec i październik – od 9:00 do 17:00; maj-wrzesień – od 9:00 do 20:00
Bilety: 10zł normalny, 5zł ulgowy
Strona internetowa: https://arboretumlesne.gdansk.lasy.gov.pl/arboretum-wirty
Wyświetl ten post na Instagramie
Bory Tucholskie
Pod względem geograficznym, Kociewie obejmuje także wschodnią część bodaj najsłynniejszych borów sosnowych w Polsce – Borów Tucholskich. To prawie 300 tys. hektarów kojącej zieleni, kilka parków krajobrazowych, rezerwatów przyrody i obszarów chronionych, które warto odwiedzić. Jednocześnie, tak rozległe położenie sprawia, że w jednej miejscowości, płot w płot, często mieszkają obok siebie rodziny, z których jedna identyfikuje się jako Kociewiacy, a druga – jako Borowiacy.
Wieża widokowa „Wiosło Małe”
Wspomnieliśmy już o niesamowitej panoramie Gniewu i punkcie widokowym w Nowem, ale to wciąż nie wszystkie okazje do spojrzenia na Kociewie z innej perspektywy. W głębi gęstego lasu, na pograniczu Rezerwatów Wiosło Duże i Wiosło Małe, czeka na Was bowiem wieża widokowa, dzięki której możecie spojrzeć na Wisłę z wysokości i zobaczyć ją w otoczeniu łąk i pól. Absolutnie fantastyczny, kojący widok i bardzo przyjemna ścieżka prowadząca do wieży – gotowy pomysł na mini wycieczkę.
Jak dojechać – Google Maps: Punkt widokowy Wiosło Małe
Bilety: wstęp bezpłatny
Pola lawendy – Lawendatodobro
Wiedzieliście, że w północnej Polsce, na Kociewiu właśnie, kwitnie lawenda? Cudowne pola i niebiańskie zapachy czekać będą na Was latem. Lawendatodobro to także przydomowy sklepik, w którym wyposażycie się w lawendowe kosmetyki. A i winka w tym otoczeniu podobno napić się latem można 😉
Jak dojechać – Google Maps: Lawendatodobro
Godziny otwarcia: zwiedzanie pola w sezonie – od poniedziałku do piątku – od 12:00 do 18:00
Bilety: wstęp bezpłatny (ale zachęcamy do zakupów w sklepiku)
Strona internetowa: https://lawendatodobro.pl
Błękitne jeziora i rzeki
Wiecie co jest piękniejsze niż gęsty zielony las? Błękitne jezioro otoczone takim właśnie lasem! 🌳 To w połączeniu z przecinającymi Kociewie rzekami czyni tę krainę malowniczą i odprężającą. Doskonałe miejsce na odpoczynek – aktywny i na leżaku.
Morze Kociewskie – Jezioro Kałębie
Bardzo ciekawie przemyślany zbiornik wodny, który umożliwia zarówno wypoczynek z widokiem na taflę wody, jak i żeglowanie czy kąpiel. Spokój, cisza, klimatyczne molo i błogie widoczki – bardzo nam tego było trzeba. Kociewskie Morze pięknie prezentuje się z wielu różnych perspektyw, zresztą sami zobaczcie 👇
Rezerwat „Krzywe Koło”
Krzywe Koło to jedno z ulubionych miejsc mieszkańców Kociewia. Rezerwat utworzony w pętli rzeki Wdy również zapewnia piękne widoki i spokój oraz okazję do aktywnego wypoczynku, np. w formie spływu kajakowego. Nacieszmy się tym miejscem, zanim meandrująca Wda postanowi skrócić sobie drogę i „przeniesie” rezerwat poza swoją opiekę 😉
Wyświetl ten post na Instagramie
Co i gdzie zjeść na Kociewiu?
Lokalna kociewska kuchnia zadowoli przede wszystkim miłośników tradycyjnych smaków i aromatów oraz tych, którzy lubią, gdy porcja na talerzu jest naprawdę solidna i sycąca. Mieliśmy okazję skosztować kilku kociewskich potraw i – mimo ich prostoty – długo nie mogliśmy wyjść z podziwu.
Zajazd „Gniewko”
Doskonale przemyślane, zorganizowane i skomunikowane miejsce z atrakcyjnym placem zabaw, malowniczym jeziorkiem, małą zagrodą zwierząt i przepysznym lokalnym jedzeniem. Zajazd „Gniewko” to dokładnie to co lubimy w podróży – wyborne potrawy i ładny lokal. Próbowaliśmy tu tradycyjnej Bulwy Kociewskiej i Placka Kociewskiego a wcześniej Żuru Kociewskiego. Głębokie smaki, ogromne porcje i ta pewność, że każdy talerz przygotowywany jest z wielką starannością. Ogromnie polecamy wizytę w tym miejscu – nie tylko na obiad!
Jak dojechać – Google Maps: Zajazd GNIEWKO
Strona internetowa: http://www.gniewko.com.pl
Karczma „Pod Wygodą”
W najbliższym sąsiedztwie nie ma znaczących atrakcji. Karczma „Pod Wygodą” położona jest na uboczu, we wsi Sumin. Karta menu składa się z 8-10 pozycji, codziennie innych. A mimo to, do karczmy Pani Gabrysi i jej rodziny zjeżdżają się tłumy. Dlaczego? Przede wszystkim dla domowych smaków i lokalnych produktów najwyższej jakości. Ale także dla pięknego ogrodu i niepowtarzalnej swojskiej atmosfery.
Zamówiliśmy tam tradycyjne kociewskie gulandzie i pieczonego pstrąga. Oba dania były wyśmienite! Gulandzie to takie kluski z farszem… mięsno-chlebowym. Podawane z szmurowaną kapustą i szpyrkami. Potężna porcja i wyjątkowy smak. Bardzo, bardzo polecamy – spróbujcie koniecznie!
Jak dojechać – Google Maps: Karczma „Pod Wygodą”
Strona internetowa: https://karczma-pod-wygoda.business.site
Gdzie spać na Kociewiu?
Odkrywanie Kociewia zaplanowaliśmy sobie na 6 dni. Przyjechaliśmy tam ze Śląska, a po pobycie ruszyliśmy jeszcze na weekend do Warszawy. Zależało nam więc, żeby dojazdy do kolejnych atrakcji nie zajmowały zbyt wiele czasu. Chcieliśmy też, żeby nasza baza wypadowa była mieszkaniem, a nie hotelem. Podróżując z Małą potrzebujemy osobnej zamykanej sypialni i kuchni, więc wiele fajnych opcji noclegowych odpadło już po zastosowaniu pierwszych filtrów. Ostatecznie wybór padł na wspomnianą wyżej miejscowość Tleń i zlokalizowany tam – absolutnie fantastyczny – Dworzec Tleń.
Kociewie – nietuzinkowy pomysł na super wycieczkę
Szukacie miejsca na wakacje w Polsce poza utartym szlakiem? Nie chcecie ciągle wybierać między górami a morzem? Kociewie może być dla Was idealnym rozwiązaniem. Doskonale skomunikowane, przepełnione atrakcjami i z roku na rok coraz lepiej rozwinięte turystycznie. Sprawdźcie, a na pewno nie pożałujecie!
Serdecznie dziękujemy Emilii i Piotrowi z Lokalnej Organizacji Turystycznej KOCIEWIE za zaproszenie, przemiłe spotkania i wiele cennych informacji o regionie. Mamy nadzieję, że spotkamy się jeszcze nie raz!
Materiał powstał w ramach projektu współpracy pn. „Kaszuby i Kociewie turystycznym sercem Pomorza – kampania promocyjna” realizowanego w ramach poddziałania 19.3 „Przygotowanie i realizacja działań w zakresie współpracy z lokalną grupą działania” objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020 przy udziale: Lokalnej Grupy Działania Stowarzyszenie „Turystyczne Kaszuby”, Lokalnej Grupy Działania „Chata Kociewia”, Lokalnej Grupy Działania „Wstęga Kociewia” oraz Lokalnej Grupy Działania „Partnerstwo Dorzecza Słupi”.
Jak Wam się podobało wspólne poznawanie Kociewia?
Czekamy na Wasze reakcje i pytania w komentarzach na Facebooku!
