Krótka wizyta w Dallas – kilka słów o Teksasie

przez bele kaj
Dallas, Teksas, USA - bele kaj - blog podróżniczy

Teksas to wyjątkowy stan Ameryki Północnej. Znany głównie z filmów, przedstawiany jako modelowy konserwatywny region, w którym można posiadać broń i w którym tradycyjne wartości są zdecydowanie najważniejsze. To w Teksasie można bez problemu kupić wysokie kowbojskie buty czy odznakę szeryfa. Ale to i tu prężnie rozwija się biznes i budowane są kolejne wieżowce ze stali i szkła.

Podczas wędrówki po wschodzie USA spędziliśmy kilka godzin w dwóch teksańskich miastach – Houston i Dallas. Nie będziemy ukrywać, że… nie są one zbyt atrakcyjne turystycznie. W tym pierwszym byliśmy dosłownie na chwilę. Zjedliśmy kolację z przemiłym gospodarzem i następnego dnia ruszyliśmy w dalszą drogę. Za to w Dallas udało nam się trochę pozwiedzać i zagłębić nieco w historię Stanów Zjednoczonych.

Dallas, Teksas, USA - bele kaj - blog podróżniczy

Wielki Teksas

Teksańczycy są bardzo dumni. Zamieszkują drugi największy (po Alasce), najbardziej zaludniony i najbogatszy (po Kalifornii) stan Ameryki, który kiedyś był nawet niepodległą republiką. To właśnie ta wyjątkowość, wierność tradycjom oraz niezależność prawna i obyczajowa przepełniają dumą mieszkańców środkowego południa. Teksas uważany jest za jeden z „republikańskich” stanów, głosujących za konserwatywną Republican Party.

Najsłynniejszy nieturystyczny stan USA

Najmniej popularny spośród najbardziej znanych stanów USA – chyba bez jakiejkolwiek przesady tak właśnie można zdefiniować Teksas pod kątem turystycznym. Nie ma tu wielkich, znanych atrakcji, a do teksańskich miast nie spływają tłumnie przybysze z całego świata, jak ma to miejsce w Nowym Jorku, Kalifornii czy na Florydzie. Błędem byłoby jednak stwierdzić, że Teksas nie jest ciekawy. To stan bardzo zróżnicowany, o bogatej, burzliwej historii. Muzea, uniwersytety czy pomniki pozwolą lepiej zrozumieć tamtejszych mieszkańców oraz Amerykę jako całość. Niektórych zaciekawić mogą też westernowe wioski czy wycieczki konne w towarzystwie kowbojów.

Dallas, Teksas, USA - bele kaj - blog podróżniczy

Rancza i kara śmierci

Co kojarzy Wam się z Teksasem? Rewolwery, konie, rancza i kapelusze? Słusznie, bo Teksas trochę taki właśnie jest, nawet ten współczesny. „Zwyczajne” sklepy wyglądały dla nas jak parki rozrywki, przymierzaliśmy tam więc skórzane buty i paski, a potem pozowaliśmy jak szeryfowie z gwiazdami na piersi.

Teksas swój dobrobyt zawdzięcza rolnictwu i hodowli, a farmy i rancza zajmują tu setki tysięcy hektarów. Bydło, owce czy pola kukurydzy to wielkie bogactwo, więc nic dziwnego, że władze pozwalają skutecznie go bronić. To w Teksasie panuje najsurowsze prawo w USA, a jednocześnie najniższe podatki i najmniejsza ingerencja władz w sprawy obywateli. Kara śmierci, prawo do posiadania broni palnej czy możliwość przeprowadzenia eutanazji – to nie pomysły filmowych twórców, ale teksańska rzeczywistość.

Nasza wizyta w Houston

Houston to największe miasto w Teksasie, my spędziliśmy w nim dosłownie kilka godzin. W lutym 2015 roku, na zakończenie naszej przygody z USA, podróżowaliśmy wschodnimi stanami. Po wizytach m.in. w Waszyngtonie, Miami czy świętowaniu Mardi Gras w Nowym Orleanie postanowiliśmy… przejechać całe Stany Zjednoczone wzdłuż. Od południa po północ. Autobusem. Za 1 dolara.

Dallas, Teksas, USA - bele kaj - blog podróżniczy

Aby zrealizować ten cel, musieliśmy dostać się z Luizjany do Houston, a następnie do Dallas, z którego wyruszyliśmy w prawie 30-godzinną podróż autobusem do Chicago. Chcieliśmy poznać słynny Teksas chociaż trochę, więc zaplanowaliśmy po kilka godzin w dwóch miastach, które przynajmniej z nazwy wydawały nam się interesujące. W Houston udaliśmy się na krótki spacer, a wieczorem wróciliśmy do mieszkania hosta z CouchSurfingu, który potwierdził nasze podejrzenia – przyjechaliśmy do dużego biznesowego ośrodka, w którym na turystów nie czeka zbyt wiele. Cóż, przynajmniej skyline był ładny i dobrze się wyspaliśmy 😉

Zwiedzanie Dallas

Następnego dnia, wcześnie rano, zjedliśmy z Nickiem śniadanie, pożegnaliśmy się i poszliśmy na Megabusa. Po niecałych czterech godzinach byliśmy już w Dallas, które od samego początku wydawało się nieco bardziej turystyczne od poprzedniego punktu na naszej trasie. Nowoczesna zabudowa, ciekawie rozplanowana siatka miasta, duża ilość świateł i jedno wyjątkowe muzeum sprawiły, że niekoniecznie chcielibyśmy do Dallas wrócić, ale wspominamy to miasto z sympatią i uśmiechem na ustach.

Dallas, Teksas, USA - bele kaj - blog podróżniczy

Tragiczna historia Johna F. Kennedy’ego

Dallas „zasłynęło” zamachem na prezydenta Johna F. Kennedy’ego w 1963 roku, w skutek którego polityk zmarł. Sixth Floor Museum, najsłynniejsze miejsce w mieście, zlokalizowane jest w tym samym budynku, z którego zamachowiec oddał strzały w kierunku JFK. Znajduje się tam mnóstwo zdjęć, filmów, wycinków z gazet i innych materiałów, pozwalających poznać historię jednego z najtragiczniejszych wydarzeń w historii USA. Początkowo sceptycznie podchodziliśmy tam do biletów za 14$, ale w przypadku Sixth Floor były to świetnie wydane pieniądze.

Spacer po Dallas

Poza wspomnianym wyżej muzeum poświęconym pamięci Johna F. Kennedy’ego, w drugim największym mieście Teksasu nie ma zbyt wielu punktów, które określilibyśmy mianem „must-see”. Downtown Dallas to głównie biurowce, mnóstwo szkła, stali i betonu, ale spacer ulicami Elm Street, Main Street i Commerce Street był całkiem przyjemny. Pomiędzy siedzibami największych koncernów świata usytuowane są tam niezliczone różnorakie kościoły oraz restauracje z kuchniami świata i słynnymi potrawami Tex-Mex, łączacymi tradycyjne amerykańskie przepisy i meksykańskie ciepło południa. Na koniec dnia pospacerowaliśmy po bardzo nowoczesnym parku miejskim Klyde Warren Park. Co jeszcze warto zobaczyć w Dallas? Nasher Sculpture Center, George W. Bush Library and Museum i popularny wśród mieszkańców Fair Park.

Dallas, Teksas, USA - bele kaj - blog podróżniczy

Odkrywanie Teksasu

Jak widzicie, w Teksasie byliśmy tylko na chwilę. Jednak podczas przeglądania zdjęć z USA stwierdziliśmy, że fajnie będzie sobie to miejsce przypomnieć i przy okazji pokazać Wam kilka ujęć z naszej wizyty. Gdybyście zwiedzali południe Stanów Zjednoczonych samochodem, to w Teksasie na pewno warto się zatrzymać. Ale tak szczerze, to chyba jednak bardziej dla rodeo, natury, BBQ, footballu amerykańskiego i niepowtarzalnego klimatu, niż dla teksańskich miast 😉


Byliście w Teksasie? Interesuje Was specyfika amerykańskich stanów?
🤠 Czekamy na Wasze komentarze! 🤠

Inne interesujące teksty:

Ta strona używa ciasteczek oraz zewnętrznych skryptów dla lepszego dostosowania treści do użytkownika. W Polityce Prywatności znajdziesz informacje o tym, jakie ciasteczka i skrypty są używane, oraz jaki wpływ mają na twoją wizytę na stronie. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Nie wpłynie to na twoją wizytę na stronie. OK Polityka Prywatności